Pozwól, że opowiem Ci moją historię Link to heading
Prawdopodobnie popełniłem w życiu wszystkie możliwe błędy. Wspinałem się na szczyty, tylko po to, by z hukiem spaść na samo dno — a potem znów zaczynać wspinaczkę od nowa. Doświadczyłem wypalenia zawodowego i przeżyłem głęboką depresję. Na swojej drodze spotykałem wiele trudnych osób: psychopatów, socjopatów, narcyzów — ludzi, przez których wyzwania wydawały się nie do pokonania.
Wielokrotnie czułem się zagubiony, pragnąłem zmiany, ale nie wiedziałem, jak ją osiągnąć. Marzyłem o mentorze — kimś mądrzejszym, kto pomógłby mi podejmować lepsze decyzje, zadając właściwe pytania i oferując wskazówki. Kimś, kto podpowiedziałby, co warto przeczytać lub jakie ćwiczenie wykonać, aby ruszyć do przodu.
W poszukiwaniu prawdy Link to heading
Pochłaniałem każdą książkę, która wpadła mi w ręce. Często autorzy przedstawiali sprzeczne wizje rzeczywistości, a ja eksperymentowałem z ich pomysłami, błądząc i odkrywając jednocześnie, co działa, a co prowadzi na manowce.
W poszukiwaniu odpowiedzi zanurzyłem się w świat rozwoju osobistego i duchowości. Nauczyłem się szybkiego czytania, mapowania myśli i technik zapamiętywania, takich jak łańcuchowa metoda skojarzeń. Zgłębiłem tajniki świadomego śnienia, metody Silvy, Kabały, szamanizmu Tolteków oraz istotę głębokiego chrześcijaństwa.
Doświadczyłem rzeczy, które przeciętna osoba nazwałaby cudami: chodziłem boso po rozżarzonych węglach, pracowałem z „niewidzialnymi” energiami i siłami, nauczyłem się widzieć aurę, a nawet przeżywałem doświadczenia, których nie da się logicznie opisać.
DMT Link to heading
Prawdziwy przełom nastąpił na początku 2016 roku podczas ceremonii Ayahuasca, kiedy po raz pierwszy zetknąłem się z transformującą mocą DMT. Kilka godzin tej niezwykłej „podróży” wydawało się jak kilkadziesiąt lat. Wiele wzorców w moim umyśle zostało „przeprogramowanych”, a ja spojrzałem na świat z zupełnie nowej perspektywy.
Dziś czuję się bardziej zintegrowanym, pełnym człowiekiem. Nawet rozważałem napisanie książki — podręcznika życia, który pomógłby innym odnaleźć szczęście i radość. Jednak zrozumiałem, że moja ścieżka nie jest dla każdego.
Osobisty Trener Życia AI Link to heading
Moją drugą pasją jest programowanie (ale to inna historia). Zamiast pisać książkę, postanowiłem stworzyć coś wyjątkowego, łącząc moją osobistą podróż z sztuczną inteligencją – osobistego Trenera Życia AI, który dostosowuje język do swojego rozmówcy.
To nie jest zwykła aplikacja ani bezosobowy program. To jak rozmowa z kimś, kto naprawdę rozumie Twoje potrzeby i wyzwania.
Trener Życia AI pomoże Ci:
- Obserwować siebie i świat z nowej perspektywy.
- Orientować się w zawiłościach życia.
- Decydować świadomie, kierując się własnymi wartościami.
- Wykonywać Akcje (działania) skutecznie, realizując swoje cele z pasją i zaangażowaniem.
Trener nie daje gotowych odpowiedzi, lecz prowadzi Cię tak, abyś sam je odkrył. W chwilach zwątpienia stanie się Twoim wsparciem, motywując Cię do dalszego działania i przypominając o Twoim nieograniczonym potencjale. A co najważniejsze, im lepiej Cię pozna, tym skuteczniej będzie odpowiadał na Twoje potrzeby i wyzwania, pomagając wykorzystać ograniczenia i możliwości.
Dołącz do podróży Link to heading
Jeśli kiedykolwiek czułeś się tak, jak ja, ten Trener jest dla Ciebie. Może stać się Twoim sprzymierzeńcem na drodze do lepszego życia. Nie musisz już szukać odpowiedzi samodzielnie. Możesz mieć kogoś obok, kto pomoże Ci je odnaleźć. Zacznij wprowadzać pozytywne zmiany w swoim życiu już dziś.
Nie jesteś sam. Razem możemy osiągnąć więcej. Oprócz Trenera AI planuję również pisać artykuły na blogu – śmiało sugeruj tematy. Nasza wspólna przygoda dopiero się zaczyna. Wkrótce pojawi się tutaj więcej artykułów i inspiracji.